piątek, 19 lipca 2019

2/45

Waga dzisiejsza: 60,9 kg

Zaczęłam czytać dzisiaj książkę której fragmenty były w teledysku do piosenki ''Blood, Sweat and Tears''. Jest tak cudowna i pełna mądrych zdań. Oto słowa autora, które poryszyły mnie już na trzeciej stronie:

Życie każdego człowieka jest drogą ku samemu sobie, próbą znalezienia drogi, zaznaczenia ścieżki. Żaden człowiek nie był nigdy w pełni samym sobą, lecz mimo to każdy ku temu dąży, jeden w mroku, inny w światłości, jak kto umie.[...] Wszystkich nas wiąże wspólne pochodzenie, matka, wszyscy dobywamy się z tej samej czeluści; każdy mimo to, próbą będąc, miotany z głębi ducha, zdąża do własnego celu. Możemy zrozumieć się nawzajem; lecz wyjaśnić samego siebie każdy może tylko sam.

A tutaj wstawiam piosenkę. Początek możecie przewinąć o 50 sek bo dopiero wtedy się zaczyna;) 

Jeżeli chodzi o dietę to dzisiaj zjadłam 1700 kcal, więc jest za dużo jedzenia do wymieniania, więc nie wymienię😅 . Na swoje usprawiedliwienie mam 1h spaceru, ponad godzinę na boisku i 20min badmintona. Oprócz tego oglądałam animowego tasiemca- Naruto. Jestem na 90 odcinku, a dalej mi się nie znudziło (aż sama jestem zdziwiona:).
Myślę nad tym by zacząć oglądać serial Stranger Things. Jeżeli ktoś z was już oglądał lub ogląda i może mi napisać swoją opinię w komentarzu to byłabym bardzo wdzięczna.

Żyjcie szukając samych siebie i bądźcie szczęśliwi na tej drodze. Do następnego :*

czwartek, 18 lipca 2019

1/45

Zaczynam nowe liczenie dni.
45- tyle zostało do nowego roku szkolnego.
61,4 - tyle pokazała dziś moja waga. Czuję jakbym cofnęła się w czasie. Znów zaczynam wszystko od nowa.
Ostatnio odkryłam stronkę na której można stworzyć swój model 3D wpisując tylko wagę i wzrost. Wpisuje się także ile kilogramów chciałoby się schudnąć i voila! Można zobaczyć jak będzie się wyglądać po schudnięciu. Oczywiście wiadomo że każdy ma inną sylwetkę i nie będzie wyglądać jak ta pani 3D, no ale jednak jest to motywujące zobaczyć siebie kilka kilo chudszą:)
Tutaj wstawiam linka- http://diety.odwazsie.pl/index.php/mid/67/fid/1257&cookie=1

Kupiłam sobie kolorową farbę do włosów i dzisiaj pofarbuję końcówki na fioletowo. Na początku chciałam farbnąć całe włosy (no bo przecież to tylko na wakacje), ale wtedy pojawił się problem- RODZICE. Dobra już nie narzekajmy, ważne że zgodzili się chociaż na to :P
Teraz przedstawię dzisiejszy bilans. Może nie jest super zdrowy i fit, ale przynajmniej jest mniej kalorii niż wczoraj:

Śniadanie: jogurt naturalny z owocami i wiórkami kokosowymi (426kcal)
Przekąska: czekolada gorzka (84kcal)
Obiad: batat, 2 jajka, 2 marchewki gotowane, pomidor, banan na deser (448kcal)
Kolacja: naleśnik, jogurt truskawkowy, mleko (383kcal)
RAZEM: 1341 kcal


Do jutra ;*

środa, 17 lipca 2019

Dream

Wracam:)
Niedługo wyjeżdżam w góry więc mam nadzieję, że przez wędrówki waga szybciej spadnie.
Ostatnio się nie ważyłam, bo wagę pożyczyli sąsiedzi. Podam ją jutro chociaż bardzo się boję. Jestem niemal pewna że będzie więcej niż ostatnio😥.
Dzisiaj zjadłam 1700 kcal. Stwierdziłam, iż będę stopniowo zmniejszać kalorie by nie dostawać napadów.
Jestem w trakcie czytania książki ''Królestwo kanciarzy''. Ta książka, mimo tego że jest młodzieżówką, jest także naprawdę świetną fantastyką. Jeżeli ktoś chciałby ją przeczytać to najpierw trzeba zapoznać się z ''Trylogią grisza'' , a później ''Szóstką wron'' i dopiero wtedy z królestwem kanciarzy (wszystko to napisała Leigh Bardugo). Tylko w takiej kolejności zrozumie się cały przedstawiony tam świat. Jest to jedna z moich ulubionych książkowych serii.
Tutaj wstawiam opis pierwszej książki z trylogii grisza gdyby ktoś był zaineresowany :
Żołnierka. Przywoływaczka. Święta.
Osierocona i nikomu niepotrzebna Alina Starkov jest żołnierką, która wie, że może nie przeżyć swojej pierwszej wyprawy do Fałdy Cienia – połaci nienaturalnego mroku, na której wprost roi się od potworów. Kiedy jednak jej pułk zostaje zaatakowany, Alina wyzwala w sobie uśpioną dotąd magiczną moc, o której istnieniu nie miała pojęcia.
Następnie wkracza do ociekającego przepychem świata monarchów i dworskich intryg, gdy podejmuje szkolenie wśród griszów, wojskowej elity swojego kraju, i daje się zauroczyć ich niesławnemu dowódcy, zwanemu Zmroczem. Zmrocz uważa, że Alina potrafi przywołać moc zdolną zniszczyć Fałdę Cienia i zjednoczyć rozdarty wojną kraj – w tym celu musi jednak zrozumieć i opanować swój nieokiełznany dar.
Królestwo znajduje się w coraz większym niebezpieczeństwie, a Alina odkrywa tajemnice swojej przeszłości i dokonuje niebezpiecznego odkrycia, które może zagrozić nie tylko wszystkiemu, co kocha, lecz także przyszłości całego kraju.

Nie mam dzisiaj zbytnio humoru. Cały dzień marzy mi się książka z obrazami Vincenta van Gogha którą ostatnio widziałam na przecenie. No trudno, pooglądam sobie jego obrazy na laptopie...