środa, 17 lipca 2019

Dream

Wracam:)
Niedługo wyjeżdżam w góry więc mam nadzieję, że przez wędrówki waga szybciej spadnie.
Ostatnio się nie ważyłam, bo wagę pożyczyli sąsiedzi. Podam ją jutro chociaż bardzo się boję. Jestem niemal pewna że będzie więcej niż ostatnio😥.
Dzisiaj zjadłam 1700 kcal. Stwierdziłam, iż będę stopniowo zmniejszać kalorie by nie dostawać napadów.
Jestem w trakcie czytania książki ''Królestwo kanciarzy''. Ta książka, mimo tego że jest młodzieżówką, jest także naprawdę świetną fantastyką. Jeżeli ktoś chciałby ją przeczytać to najpierw trzeba zapoznać się z ''Trylogią grisza'' , a później ''Szóstką wron'' i dopiero wtedy z królestwem kanciarzy (wszystko to napisała Leigh Bardugo). Tylko w takiej kolejności zrozumie się cały przedstawiony tam świat. Jest to jedna z moich ulubionych książkowych serii.
Tutaj wstawiam opis pierwszej książki z trylogii grisza gdyby ktoś był zaineresowany :
Żołnierka. Przywoływaczka. Święta.
Osierocona i nikomu niepotrzebna Alina Starkov jest żołnierką, która wie, że może nie przeżyć swojej pierwszej wyprawy do Fałdy Cienia – połaci nienaturalnego mroku, na której wprost roi się od potworów. Kiedy jednak jej pułk zostaje zaatakowany, Alina wyzwala w sobie uśpioną dotąd magiczną moc, o której istnieniu nie miała pojęcia.
Następnie wkracza do ociekającego przepychem świata monarchów i dworskich intryg, gdy podejmuje szkolenie wśród griszów, wojskowej elity swojego kraju, i daje się zauroczyć ich niesławnemu dowódcy, zwanemu Zmroczem. Zmrocz uważa, że Alina potrafi przywołać moc zdolną zniszczyć Fałdę Cienia i zjednoczyć rozdarty wojną kraj – w tym celu musi jednak zrozumieć i opanować swój nieokiełznany dar.
Królestwo znajduje się w coraz większym niebezpieczeństwie, a Alina odkrywa tajemnice swojej przeszłości i dokonuje niebezpiecznego odkrycia, które może zagrozić nie tylko wszystkiemu, co kocha, lecz także przyszłości całego kraju.

Nie mam dzisiaj zbytnio humoru. Cały dzień marzy mi się książka z obrazami Vincenta van Gogha którą ostatnio widziałam na przecenie. No trudno, pooglądam sobie jego obrazy na laptopie...


3 komentarze:

  1. Opis książek skojarzył mi się z Atakiem Tytanów :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham góry <3 Też w tym roku się w nie wybieram, ale najprawdopodobniej dopiero we wrześniu. Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mieszkam w górach a naprawdę rzadko się wybieram na jakiekolwiek wędrówki po szlakach :P A piosenka boska polecam od nich również "A brand new day" z Zarą Larsson lub Heartbeat. Bardzo piękne piosenki:*

    OdpowiedzUsuń